2011/11/07

Deptak - zdeptane poczucie estetyki


Od pewnego czasu można piać z zachwytu nad pięknem nowego deptaka o urodzie mrocznego grabarza w poplamionym surducie. Szara, skora do wchłaniania brudu, olejów i smarów,  sprawianie wrażenia
kruchości - co może być prawdą po potrzebie wymiany kostki przy wjeździe z ul.Żeglarskiej na Wiejską oraz licznych obłuskanych kostkach. Do tego dochodzi nieszczęsny uskok przy rynsztoku który jak widać niesłychanie ciężko było zrobić w łagodnej, spadzistej wersji. A co tam, niech ludzie się potykają, przecież zęby odrastają a kości są gumowe.  Ale tym co przebija rynsztok to beznadziejnie obrobione odpływy do kanalizy burzowej. Kratki wychodzące poza rynsztok :) plus nierówno podocinane kostki brukowe wokół wystającej części są mistrzostwem. Świadczy to o kunszcie wykonawcy i nie tylko. O projektancie rynsztoku także. Rozumiem, że dopasowanie szerokości kratki burzówki z rynsztokiem jest problemem od lat nierozwiązanym przez naukowców NASA, nierozwiązywalną zagadką przez najbliższe dziesięciolecia. Jednak znalazły się poklepujące plecy ręce i zbudowano potworka budowlanego. Na deser dodam, iż z tego co słyszałem część kratek już w momencie zakładania  były negatywnie nastawione do otwierania ich robotniczymi dłońmi. Osobiście widziałem jak męczyli się jedną z nich, której przy mnie ostatecznie nie otworzono - może nastąpiło to później, może nie. Nie dziwię się jeśli prawdopodobnie nie są w najmniejszym stopniu zawiasy ani zamek zabezpieczone przed korozją.
Pewien znany radny skwitował słowa krytyki tego cudu architektury m.więcej takimi słowami "Ile ludzi, tyle opinie". Pozostaje tylko się nie zgodzić. Dlaczego? Ano dlatego,że większość głosów źle ocenia deptak, to po pierwsze. Po drugie nie może na ten temat istnieć 3000 tyś różnych, odmiennych opinii :) Podoba się albo nie, ewentualnie "może być/obojętne mi to" :)
Na zdjęciu widać fatalne wykonanie obróbki kratki kostkami, nie dopasowanie szerokości krata/rynsztok oraz uskok samego rynsztoka o który szczególnie lubujemy potykać się my dumni z miasta mieszkańcy :).

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

2 komentarze:

  1. Hm....Jestem pod wrażeniem. Przede wszystkim ''chylę czoła'', bo potrafisz interesująco pisać, wciągnąć czytającego i z chęcią doczytuje się całość do końca.Nie mieszkam na Helu, ale bywam ...Wiesz, jesteś młodym człowiekiem i już po tym tekście widać, że serio ''kochasz'', te swoje strony, to już taka rzadkość, wręcz ''dinozaurem'' na wymarciu jesteś, tym bardziej się cieszę, że mogłam przeczytać , iż kogoś interesuje wygląd miasta, w którym żyje. Brawo...i dodam...masz talent , to coś w ''piórze'', raczej wiem, co pisze. Zachęciłeś mnie...i będę czytała dalej.
    Ps. Może znam burmistrza...może ...;)

    OdpowiedzUsuń
  2. @Anonimowy "Hm....Jestem pod wrażeniem. "

    Dziękuję za słowo uznania. Z wiekiem nie tak różowo :) Chętnie zrzuciłbym z metryki 10 lat :) Tego mam w nadmiarze i z radością podzieliłbym się z kimś latami :)

    OdpowiedzUsuń

Pamiętaj! Komentarze są moderowane, zawierające wulgarne zwroty będą kasowane lub cenzurowane gwiazdkami. Zauważ, nie jestem botem i nie przejdą kombinacje dzielenia wulgaryzmów na sylaby, u=oo, j=y itp. sztuczki :)