2012/02/29

Podgląd świata równoległego - cudowna kamera


Pewien człowiek żyje w miejscu bogactwa i przepychu. Nie wspomaga się tam finansowo, prowiantowo i gadżetowo zamożnych pijaczków, zamorskich marynarzy i szarą strefę. Nie ma nierówności społecznej, ani
kumoterstwa. Uśmiechnięci ludzie taplając się w błocie pokrywającym połowę miasteczka biorą ochoczo udział w rodzącym się miejscowym sporcie narodowym, oglądaniu obrazów z kamer monitoringu. Statystyki szaleją, transfer nie wyrabia w przesyłaniu obrazów sztormowych fal, połysku chińskiego bruku i dającymi świadectwo swojego życia w luksusie ludźmi obładowanych zakupami, pędzącymi do domów od nietaniego hiper marketu Figą W Czoło. Znawcy głoszą, że to forma promocji. Faktycznie tak może być. Gdy miasto się wyludnia z powodu ucieczki mieszkańców niemogących wytrzymać przepychu, innych ludzi i instytucji pragnących na siłę uszczęśliwiać ułatwiając życie, to to... może skusić co niektórych do próby zamieszkania w takiej miejscowości. Takim cudownym miejscem na mapie jest i nasza osada. Wbrew temu co niegdyś się mówiło o pobliskiej miejscowości nazywając ją "Krainą Cudów" i "Świętą Ziemią" i na naszej ziemi dzieją się cuda. I to cuda udokumentowane. A może to po prostu luksus na, który stać osadników, autochtonów. By nie być gołosłownym niżej dwa obrazki. Z kamer będącymi także u nas częścią rodzącego się sportu kamerowego. Ten sam czas a jakże inne pogody. Luksus tylko dla elitarnego grona mieszkańców Yla(u).

fot.1

fot.2

Obydwie scenki z tej samej minuty. Na jednej słońce na drugiej końcówka odchodzącej zimy. Ale to nie wszystko co oferuje cudowność Helu, a jest składową promowania osady. U nas nie tylko można wybierać pogodę, u nas można wybrać porę dnia w jakiej chcemy "zaistnieć". Kamera z fot.1 zawsze tylko i wyłącznie uwiecznia jasność dnia. Sprawdźcie. Na molo zawsze świeci słońce bez względu na to co pokazuje kamera z fot.2 :) Tam nie pada deszcz, nie ma burz, ani śnieżyc. My to mamy dobrze. Nie, nie... To nie żaden błąd ani awaria. Kamera umiejscowiona na Jaju pokazuje taki obrazek od baaaardzo dawna liczony co najmniej w miesiącach, namiętnie go odświeżając :) Odświeża czyli działa. Działa czyli ukazuje stan faktyczny :)

Tak sobie myślę czy nie byłoby lepiej umieścić ją gdzieś indziej, lub po prostu wyłączyć zaoszczędzając prąd.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pamiętaj! Komentarze są moderowane, zawierające wulgarne zwroty będą kasowane lub cenzurowane gwiazdkami. Zauważ, nie jestem botem i nie przejdą kombinacje dzielenia wulgaryzmów na sylaby, u=oo, j=y itp. sztuczki :)